Zlot Drużyn Hufca ZHP Śrem

Czuwaj!

W ostatni weekend maja braliśmy udział w zlocie drużyn Hufca ZHP Śrem! Zawiszacy poradzili sobie jak zwykle rewelacyjnie.

Co robiliśmy?

Cały zlot nawiązywał do Powstania Wielkopolskiego z 1918r oraz wiedzy typowo harcerskiej.
Pierwszego dnia odbyły się zajęcia integracyjne, ognisko z powstańcem, który odwiedził nas, aby opowiedzieć o przebiegu walk i ogólnej historii tamtego okresu. Po ognisku czekała na nas jeszcze niespodzianka, jaką była nocna gra terenowa. Zadaniem patroli było odnalezienie zaznaczonych na mapie punktów i przerysowanie obrazów znalezionych na punktach. Całość tworzyła Krzyż Powstańczy Wielkopolski.

Dugi dzień zlotu juz od samego rana obfitował w ciekawe zajęcia. Pobudkę, którą przeprowadził druh oboźny zaczęliśmy od usłyszenia syreny alarmowej. Po krótkiej rozgrzewce zlot zaczął się na dobre. Każda druzyna miała do przejście 7 punktów kontrolnych, na których sprawdzana była ich wiedza harcerska. Takie zajęcia trwały aż do obiadu, na któr wspaniałe druhny kucharki zaserwowały nam makaron z sosem pomidorowym, co jest wyczynem, bo przygotowanie obiadu dla 130 harcerzy, jest jak zrobienie go dla 260 osób!

Po obiedzie przyszedł czas na pokazową musztrę, która trwała ponad godzinę. Dobrze, że zlot się obł, bo wszystko dokładnie przećwiczyliśmy przed obozem.

Wieczorne zajęcia to kolejna gra terenowa. Tym razem poruszając się z mapą musieliśmy znajdować punkty osobowe, jak i bezosobowe i wykonywać przeróżne zadania. Nie możemy zdradzić co dokładnie, bo zlot to zlot i coś musi pozostać tajemnicą 😉

Po powrocie do bazy czekało na nas jeszcze jedno ognisko, ale juz mniej oficjalne, na którym mogliśmy zedrzeć nasze gardła!

Niedziela obyła się pod hasłem „sprzątanie”. Poskładaliśmy namioty i oczyściliśmy teren obozowiska.

Co dał nam zlot?

Przede wszystkim wspaniałe przeżycia! Dla każdego harcerza taki zlot to pamiątka na długie miesiące- na pewno będziemy jechać na obóz naładowani jeszcze zlotową energią!